ESA title
Przed i po: uderzenie w kosmosie
Agency

Satelita Sentinel-1A programu Copernicus trafiony przez kosmiczną cząstkę

06/09/2016 1381 views 0 likes
ESA / Space in Member States / Poland

Inżynierowie ESA odkryli, że 23 sierpnia panel słoneczny satelity Sentinel-1A programu Copernicus został trafiony przez cząstkę o średnicy kilku milimetrów. Dzięki kamerom na pokładzie kontrolerzy mogli zidentyfikować miejsce uderzenia. Na razie wydaje się, że nie miało ono wpływu na działanie satelity.

Nagłe i niewielkie zmniejszenie ilości prądu generowanego w jednym z paneli słonecznych Sentinela-1A, który krąży na wysokości 700 kilometrów nad Ziemią, zostało zaobserwowane 23 sierpnia o godzinie 17:07. W tym samym momencie wykryta została również delikatna zmiana w orientacji oraz orbicie satelity.

We wstępnej analizie zespół kontrolerów z centrum kontroli lotów ESA w niemieckim Darmstadt,podejrzewał możliwe uderzenie w panel słoneczny kosmicznego śmiecia albo mikrometeoroidu.

Aby zrozumieć przyczynę redukcji generowanego prądu, przeprowadzono dokładne analizy stanu satelity. Dodatkowo inżynierowie zadecydowali o uruchomieniu kamer pokładowych, aby uzyskać obraz pokazujący panele słoneczne. Kamery pierwotnie wykorzystano do monitoringu rozkładania paneli słonecznych w kilka godzin po starcie satelity w kwietniu 2014 roku. Nie planowano ich ponownego użycia.

Po uruchomieniu jedna z kamer przesłała zdjęcie, na którym wyraźnie widać efekty uderzenia w panel słoneczny.

Zmniejszenie generowanego prądu jest relatywnie niewielkie w porównaniu do całości generowanej przez panel słoneczny energii, która jest znacznie większa od potrzeb satelity dla rutynowych działań.

Sentinel-1
Sentinel-1

„Takie uderzenia spowodowane małymi cząstkami o średnicy rzędu milimetrów nie są czymś nieoczekiwanym”, mówi Holger Krag, kierownik Biura ds. Śmieci Kosmicznych w centrum ESA w Darmstadt.

„Tak małych obiektów nie można obserwować z Ziemi. Jesteśmy w stanie śledzić i analizować dopiero trajektorie obiektów większych niż około 5 cm i wtedy możemy unikać potencjalnych zderzeń, manewrując satelitami”.

„W tym przypadku, po wzięciu pod uwagę zmiany pozycji oraz orbity satelity w momencie uderzenia, typowej prędkości fragmentu tego typu oraz dodatkowych parametrów, pierwsze oszacowania wskazują na to, że cząstka miała średnicę kilku milimetrów”.

„Trwa dalsza analiza, która ma pokazać, czy obiekt był naturalny, czy też wytworzony przez człowieka. Zdjęcia miejsca uderzenia ukazują deformację struktury panelu ogniw słonecznych o średnicy około 40 cm, co potwierdza, że uderzenie nastąpiło z jego tylnej strony, tak jak sugerowały odczyty monitorujące ułożenie satelity”.

Wydarzenie nie ma wpływu na rutynowe działania satelity, które przebiegają normalnie.

Satelity Sentinel-1, wchodzące w skład programu UE Copernicus, są zarządzane przez ESA w imieniu Komisji Europejskiej.

Related Links