ESA title
Aeolus gotowy na kolejny krok
Agency

Satelita do badań wiatru zmierza na testy końcowe

30/01/2017 419 views 0 likes
ESA / Space in Member States / Poland

Droga do realizacji misji Aeolus może i była długa i wyboista, ale rozwój nowatorskiej technologii kosmicznej, z samej natury, jest wyzwaniem. Gdy satelitę wyposażono już w rewolucyjny instrument, dalsza ścieżka wydaje się dużo prostsza. Aktualnie satelita zmierza do Francji na ostatnią rundę testów przed transportem na miejsce, z którego zostanie wyniesiony w przestrzeń kosmiczną pod koniec roku.

Aeolus ma na swoim pokładzie jeden z najbardziej wyrafinowanych instrumentów przeznaczonych do wyniesienia w przestrzeń kosmiczną: Aladin, w skład którego wchodzą dwa silne lasery, potężny teleskop i bardzo czułe odbiorniki. Instrument będzie wysyłał pulsy promieniowania ultrafioletowego w kierunku atmosfery ziemskiej w celu profilowania wiatrów na naszej planecie. To całkowicie nowe podejście do mierzenia wiatrów z przestrzeni kosmicznej. Dotychczas takie pomiary obejmowały śledzenie ruchu chmur, zaburzeń powierzchni mórz lub wnioskowanie o sile wiatru z odczytów temperatury.

Profilowanie globalnych wiatrów
Profilowanie globalnych wiatrów

Aeolus został zbudowany przede wszystkim w celu powiększania naszej wiedzy o Ziemi. Pionowe przekroje atmosfery, wraz z informacjami o aerozolach i chmurach, poszerzą naszą wiedzę o dynamice atmosfery, wniosą swój wkład także do badań klimatu. Aeolus ma również do odegrania bardzo ważną rolę praktyczną, bowiem wykonywane przez niego pomiary będą dostarczane na bieżąco i zwiększą nasze możliwości prognozowania pogody. Po długiej fazie budowy Aladin w końcu mógł zostać zintegrowany z satelitą w zakładach Airbus Defence and Space w Stevenage w Wielkiej Brytanii w sierpniu ubiegłego roku.

Dumnie wyprostowany
Dumnie wyprostowany

Anders Elfving, menedżer projektu Aeolus w ESA powiedział: „Przez ostatnie miesiące brytyjski zespół przy pomocy kolegów z Tuluzy we Francji intensywnie pracował nad integracją Aladina z satelitą, kontrolą spasowania i analizą, czy cały satelita pracuje bez zarzutu”. Teraz, gdy satelita jest już złożony, pora przetransportować go do Tuluzy, gdzie odbędą się testy sprawdzające, czy wytrzyma on wibracje i hałas powstające podczas wynoszenia w przestrzeń kosmiczną. „Kolejna runda testów jest bardzo ważna i wiem, że zespół czeka tylko na okazję, aby z dumą dowieść, że zbudował satelitę, który przetrwa ciężką podróż na szczycie rakiety”, dodaje Elfving. Następnie Aeolus zostanie przetransportowany do Liege w Belgii, gdzie zostanie sprawdzony w komorze termicznej i próżniowej.

Aeolus w drodze
Aeolus w drodze

„Wciąż przed nami wiele krytycznych kroków. Potrzebujemy ostatecznego dowodu na to, że laser i złożony system optyczny dobrze współpracują z radiatorami termicznymi i w warunkach próżni. Jestem jednak pewny, że zespoły satelity, operacyjny i startowy wykonają swoją pracę zgodnie z planem”, mówi Elfving. Kiedy wszystkie te kroki zostaną wykonane, pod koniec roku satelita zostanie przetransportowany do europejskiego portu kosmicznego w Gujanie Francuskiej, skąd zostanie wyniesiony w przestrzeń kosmiczną na szczycie rakiety Vega. 

Related Articles

Related Links